
36 Bieg Krotosa czyli biegnące marzenie spełnione!
Spełnia się moje marzenie życia. Mieszkając 17 lat w kamienicy zawsze patrzyłam z okna na biegnących biegaczy i mówiłam babci: wiesz, kiedyś z nimi pobiegne. Marzenie się spełniło , a bieg zadedykowałam mojej najlepszej babci na świecie, która czuwa nade mną z nieba!
Życiówki nie było – nie ma co się dziwić, upał zrobił swoje, czas 00.59.01, gorszy od Szpota tylko 43 sekundy, więc nie tak źle J
Organizacja super, w końcu bieg w moim rodzinnym mieście, pełno kibiców na trasie, takie emocje że nie jestem w stanie tego opisać!

